Z coachem do celu - Pełnia. Pracownia Rozwoju Osobistego

Z coachem do celu

Coaching nie jest nową ideą, istniał odkąd zaczęliśmy tworzyć społeczności i uczyć się od siebie nawzajem. Jest to specyficzna forma bycia z drugą osobą i wspierania jej w uczeniu się i rozwoju. Szaman, mentor, patron, coach – na przestrzeni lat i w różnych kulturach rozmaicie określano tę funkcję, jednak jakkolwiek by go nazwać, cel jest ten sam.

Towarzyszyć w drodze i pomagać wspiąć się na szczyt naszych możliwości. Początkowo coaching jako metoda pracy z ludźmi stosowana była głównie w sporcie.

Tim Gallwey, były tenisista kontynuujący karierę jako instruktor, w swojej książce „The inner game of tenis” określił coaching jako metodę zadawania pytań, które pomagają sportowcowi osiągnąć maksimum możliwości na bazie jego dotychczasowych doświadczeń. Pierwszy opisał coaching jako metodę służącą doskonaleniu umiejętności.

Uczeń Gallweya, sir John Whitmor, były kierowca rajdowy, obecnie biznesmen i psycholog sportu, przeniósł coaching w obszar biznesu. Od lat 90. coaching rozwijał się intensywnie jako metoda pracy z menedżerami i zespołami.

Okazało się jednak, że pracując nad rozwojem umiejętności i działań zawodowych, dotykano obszarów, które wykraczały poza tematykę pracy, a korzyści odnoszone z coachingu odczuwane były również w innych dziedzinach życia.

Dziś life coaching cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Jeżeli więc potrzebujesz wsparcia w osiągnięciu swoich celów, warto poszukać dobrego coacha i rozpocząć tę podróż.
Człowiek od zadawania pytań

Robert Dilts, jeden z twórców NLP i wybitny coach, w swojej książce „Od przewodnika do inspiratora” („From coach to awakner”) określa coaching jako proces pomagania „coachowanej” osobie w osiągnięciu szczytu jej możliwości. Zakłada on, że ta osoba ma potencjał, rolą coacha jest tylko pomóc go wydobyć.

Bycie coachem w ujęciu Diltsa to właściwie nie zawód, a postawa życiowa, która inspiruje klienta, nadaje pracy autentyczności.

Dilts wymienia pięć istotnych aspektów coachingu.

 

  1.     Jako przewodnik i opiekun coach pomaga dotrzeć klientowi z miejsca, w którym jest obecnie, do miejsca, w którym pragnie się znaleźć.
  2.     Będąc nauczycielem, coach ukierunkowuje podopiecznego na pozyskiwanie ogólnych umiejętności oraz rozwijanie nowych strategii działania i myślenia.
  3.     Jako mentor prowadzi klienta tak, aby odkrywał swoje nieuświadomione kompetencje, wzmacniał wiarę w swoje możliwości i poczucie wartości.
  4.     Coach jest również patronem, który sprawuje pieczę nad rozwojem tożsamości, pomaga się zamanifestować podstawowym wartościom klienta.
  5.     Jest w końcu coach kimś, kto pomaga „przebudzić się” klientowi, uświadomić sobie misję, jaką ma, wizję i pomaga żyć w zgodzie z nimi.

Aleksandra Stankiewicz, łódzki coach pracujący w nurcie ericksonowskim, wyznaje zasadę, że w naszym życiu nie ma porażek, są tylko doświadczenia. Pozwala jej to towarzyszyć klientom w pokonywaniu trudności bez skupiania się na deficytach i nadmiernego przeżywania emocji związanych z niepowodzeniem.

Koncentruje się na tym, jak wykorzystać potencjał w działaniu, twierdzi, że jej rola ogranicza się praktycznie do zadawania pytań, ponieważ wszystkie odpowiedzi są znane klientowi, choć w danej chwili mogą być dla niego niedostępne.

Tomek, klient Oli, twierdzi, że tym, co dla niego w coachingu najcenniejsze, jest odkrywanie własnej prawdy, która pozwala mu mobilizować energię do działania i skuteczniej korzystać ze swoich zasobów.

Coaching to nie terapia

Coaching jest formą pracy nad sobą, jednak różni się istotnie od terapii i właśnie w tym dla wielu osób leży jego wartość.

Przede wszystkim jest skupiony na teraźniejszości. Jeżeli zajmuje się przeszłymi doświadczeniami, to jedynie w kontekście tego, jak mogą one pomóc w realizacji celów i dokonaniu upragnionej zmiany.

Nie skupia się na przeżywaniu i odreagowaniu emocji, choć często zdarza się, że temat, który jest opracowywany, budzi emocje.

Coaching jest świetną formą pracy wspierającą rozwój w oparciu o wewnętrzny potencjał, pozytywne aspekty i doświadczenia klienta. Klienci zgłaszający się na coaching często mają problemy z motywacją, wyznaczaniem celów, realizacją swoich zamierzeń.

Jeśli masz podobne problemy, które utrudniają ci dotarcie tam, gdzie pragniesz, spróbuj coachingu. Być może wspierające pytania i obecność coacha pomogą ci osiągnąć cel. Tym celem będzie umiejętność stworzenia w sobie wewnętrznego coacha, czyli wypracowania „wspierającego” stosunku do siebie samego, nauczenia się dostrzegania tego, co dobre, a przede wszystkim wiary w to, że wszystko, czego potrzebuję do szczęścia i poczucia satysfakcji mam już w sobie.

 

Script logo